Dlaczego warto zwiedzać i podróżować w Mołdawii?
Jakie atrakcie warto zobaczyć?
Dlaczego warto pojechać do Mołdawii? Ponieważ na turystycznej mapie Europy wciąż jest to biała nieodkryta plama. Jeśli zdecydujesz się na pobyt w tym niewielkim kraju, wiedz, że nie będzie to podróż jak do najlepszych
południowoeuropejskich kurortów turystycznych.
Mołdawia jest najbiedniejszym krajem naszego kontynentu, a zwiedzając go trudno oprzeć się wrażeniu, że czas zatrzymał się tam w latach osiemdziesiątych. Mołdawia (lub Mołdowa, bo obie te nazwy funkcjonują w języku polskim, chociaż pierwsza jest zalecana przez językoznawców) to państwo bardzo młode. Powstało w 1991 roku w wyniku rozpadu Związku Radzieckiego. Z lekcji historii wiemy jednak, że tradycje państwowe są tu dużo dłuższe. Księstwo Mołdawii za panowania Jagiellonów było zależne od Polski i to właśnie dzięki temu faktowi utarło się powiedzenie o naszym kraju rozciągającym się od morza do morza. Nie oszukujmy się jednak: ta zależność była czysto polityczna, a nie kulturowa. Chociaż ta dawna Mołdawia miała dostęp do Morza Czarnego, obecne państwo mołdawskie go nie posiada. Rozciąga się po obu brzegach Dniestru, ale władzom w stolicy w Kiszyniowie podlega tylko prawobrzeżna część. Lewobrzeżna Mołdawia, w której dominuje ludność ukraińska i rosyjska utworzyła separatystyczną republikę. I chociaż Naddniestrze nie jest uznawane nigdzie na świecie, de facto jest oddzielnym państwem, posiadającym własny rząd, walutę, flagę i godło.
No dobrze, kraj jest biedny, ma nieustabilizowaną sytuację polityczną, czego więc może tam szukać turysta? Największym ośrodkiem turystycznym jest stolica kraju, czyli Kiszyniów. Gdy Mołdawia zacznie już przyciągać turystów na większą, niż obecnie skalę, z pewnością będzie kusić ich malowniczymi krajobrazami, szczególnie nad Dniestrem i architekturą sakralną, bo miejscowe cerkwie i klasztory prawosławne warte są zobaczenia. I do tego dochodzi kuchnia, a przede wszystkim wina mołdawskie. Już teraz bez problemu nabędziemy je w Polsce, ale wiadomo przecież, ze wino najlepiej smakuje tam, gdzie zostało wyprodukowane: a Mołdawia ma spore tradycje winiarskie i bynajmniej nie ustępuje innym państwom położonym w tej części Europy.