Ceny w Szwajcarii
Oficjalnym środkiem płatniczym w Szwajcarii jest frank szwajcarski, który dzieli się na 100 centymów (rappenów). Jeden frank to w przeliczeniu na naszą walutę ponad trzy złote. Powinniśmy rzecz jasna mieć w podróży franki, ale w większości miejsc takich, jak lotniska, hotele, bez problemu zapłacimy również w euro. Szwajcaria to bardzo rozwinięty kraj, więc bez problemu znajdziemy tam bankomaty i będziemy mogli płacić kartą kredytową.
Przed wyjazdem upewnijmy się, czy nasz bank nie ma w Szwajcarii spółki siostry, w której będziemy mogli wypłacać pieniądze z naszego konta walutowego bez prowizji lub przynajmniej z prowizjami bardzo niewielkimi. Pamiętajmy też, że banki w tym kraju zwykle są otwarte nieco krócej, niż polskie placówki i zamykane są około godziny 16-17.
Wjeżdżając do Szwajcarii nie mamy żadnych ograniczeń w ilości gotówki, jaką możemy mieć ze sobą. Możemy również dokonywać swobodnie transferów bankowych, chociaż w przypadku, gdy będzie to suma przekraczająca 100 tysięcy franków, możemy zostać poproszeni o wyjaśnienie źródła pochodzenia tych pieniędzy.
Jako jedno z bogatszych państw na świecie w przeliczeniu na jednego mieszkańca, Szwajcaria nie musi być w kontekście cen miejscem idealnym dla Polaka. Raczej powinniśmy się nastawić na to, że zostawimy tam nieco pieniędzy. Pamiętajmy też, aby nie odkładać zakupów jeśli nie musimy. Szwajcaria nie jest znana z tego, że sklepy są tam otwarte do późnych godzin nocnych. Ciekawostką są chociażby poniedziałki, gdy supermarkety zamykane są już późniejszym popołudniem.
Co nas natomiast miło zaskoczy w Szwajcarii to stawka podatku VAT, wynosząca zaledwie 8 procent. Jest ona najniższa w Europie. Mało tego, jeśli zrobimy jednorazowo zakupy na ponad 300 franków szwajcarskich (czyli około 1000 złotych) i zapewnimy, że wywieziemy te towary zagranicę w ciągu miesiąca, uzyskamy zwrot podatku.
Czy warto się wybrać na zakupy w Szwajcarii? Z całą pewnością! Kraj ten słynie z kilku rodzajów produktów, które warto zabrać ze sobą na pamiątkę, chociaż zapewne większość zostanie bardzo szybko skonsumowana. W to się wliczają szwajcarskie sery, czekolady oraz wina. Natomiast na dłużej zostanie nam zegarek, który skoro pochodzi z tego kraju, nigdy nas nie oszuka.