Jeszcze do niedawna Republika Południowej Afryki była jednym z najmniej znanych afrykańskich krajów. Wiele osób planujących podróż do RPA spodziewa się lwów, żyraf oraz hipopotamów. Tymczasem rzeczywistość afrykańska okazuje się być zupełnie inna…

RPA jest dzisiaj jednym z najprężniej rozwijających się krajów na terenie afrykańskiego kontynentu. To nie tylko świat wielu kolorów, ale także pełen najróżnorodniejszych kontrastów, które najbardziej widoczne są pomiędzy mieszkańcami dużych miast oraz ubogich wiosek. Podczas gdy centra miast tętnią życiem o każdej porze roku, to na obrzeżach można zetknąć się z niezbyt przyjemnym widokiem slumsów.

RPA oferuje jednak turystom bardzo wiele i nie da się temu zaprzeczyć. Znajdziemy tutaj zarówno góry, jak i przepiękne wybrzeża, na których możemy wypoczywać do woli. Nie brakuje tu również parków narodowych, spośród których największym jest Park Krugera. To właśnie tutaj organizowane są niezapomniane safari samochodami terenowymi, w czasie których można zobaczyć hipopotamy oraz antylopy bytujące w naturalnym środowisku.

Republika Południowej Afryki to również mnóstwo innych atrakcji. Turyści przyjeżdżają tutaj chociażby dla Kapsztadu. To miasto usytuowane na styku dwóch oceanów i jednocześnie drugi co do wielkości ośrodek na terenie RPA. Odwiedzając Kapsztad, koniecznie trzeba również zobaczyć Górę Stołową, wnoszącą się na wysokość ponad tysiąca metrów nad poziomem morza.

RPA to dzisiaj kraj, który wzbudza coraz większe emocje wśród turystów. Jest to również coraz częściej obierany kierunek wakacyjnych wyjazdów. I nie ma w tym nic dziwnego, gdyż właśnie tu czeka na nas moc atrakcji, które pokazują niezwykle malownicze położenie tego kraju i jednocześnie przekonują, że to kraj, który ma niewiele wspólnego z naszymi wyobrażeniami o Afryce…