
Jedną z najbardziej irytujących rzeczy związanych z podróżowaniem polskimi pociągami są ich opóźnienia. PKP Informatyka, firma świadcząca usługi informatyczne w spółkach Grupy PKP i podmiotach związanych z transportem szynowym znalazła sposób na poprawę obsługi pasażerskiej – chce stworzyć system, dzięki któremu podróżni będą mogli na bieżąco dowiadywać się o opóźnieniach pociągów, z dokładnością co do minuty. Wdrażanie projektu w życie potrwać ma kilka lat, a koszt przedsięwzięcia szacowany jest na ok. 320-375 mln zł.
Sławomir Nowicki, prezes PKP Informatyki, mówi, że system, który obecnie dostępny jest na dworcach jest dobry, jednak nieco przestarzały – brak mu dynamiki, dzięki której informacje o opóźnieniach pojawiałyby się na bieżąco. System, który ma powstać, ma być użyteczny i nowoczesny, a także atrakcyjny wizualnie, tak by pasażerowie byli z niego jak najbardziej zadowoleni. Jego działanie ma się opierać na lokalizacji lokomotyw na podstawie sygnałów GPS oraz porównywaniu tych informacji z rozkładem jazdy, dzięki czemu możliwe będzie podanie przewidywanego czasu dojazdu do określonych stacji.
Nowicki podkreśla, że projekt jest skomplikowany, a co za tym idzie nie uda się go zrealizować w rok. Najdroższym elementem systemu będzie instalacja wyświetlaczy i przekazywanie informacji pasażerom. Całkowity koszt inwestycji uzależniony jest od kilku czynników, jednym z nich jest możliwość instalacji systemu dynamicznego wyświetlania informacji na peronach i dostępnego miejsca. Modernizacji mają zostać poddane również linie kolejowe, stacje i perony.