Malediwy, postrzegane na ogół jako raj na ziemi, muszą zmierzyć się z kryzysem wizerunkowym wywołanym przez karę publicznej chłosty dla zgwałconej 15-latki – prawie 2 miliony Internautów podpisało się pod petycją mającą skłonić prezydenta kraju do zmiany decyzji i prawa. Organizatorzy akcji piszą: „Turystyka to duże źródło dochodów dla malediwskich elit. Stwórzmy popartą milionem podpisów petycję do Prezydentowi Waheeda, po czym podważmy reputację wysp poprzez ogłoszenia w turystycznych magazynach i w sieci, aż zdecyduje się on ocalić dziewczynę i znieść to oburzające prawo!”. Protest pt. „Horror w raju” prowadzony jest w serwisie avaaz.org. Do tej pory zebrano już niemal 2 miliony podpisów, a liczba ta stale rośnie.
Piętnastolatka została skazana na publiczną chłostę za cudzołóstwo – seks przedmałżeński uznawany jest za nierząd i według prawa podlega surowej karze. Dziewczyna zeznała przed sądem, że przez lata była gwałcona przez miejscowych mężczyzn, jak również przez własnego ojczyma, z którym miała dziecko.
Mimo tego, że minister turystyki na Malediwach poinformował o odwołaniu kary wymierzonej dziewczynie, organizatorzy chcą czegoś więcej: zakazu publicznej chłosty oraz reformacji prawa, które powinno chronić, a nie karać ofiary przemocy seksualnej.