Dlaczego warto zwiedzać i podróżować w Laosie?
Jakie atrakcie warto zobaczyć?
Laotańska Republika Ludowo-Demokratyczna to azjatycki kraj położony na południowym-wschodzie tego kontynentu. Laos nie ma bezpośredniego dostępu do morza. Graniczy z Chinami, Birmą, Kambodżą, Wietnamem i Tajlandią. Jest to jeden z najbiedniejszych krajów świata, w którym do tej pory można zobaczyć skutki jego burzliwej historii – na terenie całego kraju znajdują się pola minowe z ogromną ilością niewybuchów. Jednakże tutejsi ludzie są bardzo otwarci na turystów i chętnie z nimi rozmawiają, dają się fotografować a nawet goszczą u siebie w domach. Większość powierzchni Laosu pokrywają wspaniałe lasy, w których czas się zatrzymał. Są to miejsca idealne do uprawiania takich sportów jak trekking, kajakarstwo, kolarstwo górskie lub po prostu do pieszych wędrówek. Czyste powietrze i przejrzysta woda wywołują niesamowite wrażenia. W laotańskich lasach można podziwiać charakterystyczne dla tego regionu faunę i florę. Dla wielu turystów z Europy niebywałą atrakcją są spływy Mekongiem na wielkich oponach.
Historia tych terenów sięga VII w. p.n.e., jednakże pierwsze niepodległe państwo powstaje tu w 1353 r., kiedy to ludność laotańska odcina się od władzy tajskich królów i zostaje założone Lan Xang. Na początku kraj ten zostaje podzielony na trzy mniejsze królestwa – Champasak, Luang Prabang i Vientiane. Z czasem pierwsze dwa ponownie dostają się pod panowanie tajlandzkie a Vientiane zostaje protektoratem francuskim. Druga wojna światowa przynosi tym terenom okupację japońską. Dopiero w 1946 r. zostaje utworzony Laos jaki dzisiaj znamy. Powstaje on z połączenia Champasak i Luang Prabang. W 1955 r. została utworzona Laotańska Partia Ludowa, co powiązało losy Laosu z tym co działo się z Wietnamem. To właśnie z uwagi na komunistyczne rewolty w tym kraju od 1964 r. południowe terytoria kraju były bombardowane przez wojska Stanów Zjednoczonych. Działo się tak, dlatego, że przez te tereny przebiegały szlaki, którymi odbywały się dostawy dla wietnamskich partyzantów. W latach 70. ubiegłego wieku od władzy odsunięto rodzinę królewską i wysłano ją do tzw. obozu reedukacyjnego, gdzie prawdopodobnie król i jego następcy zostali pozbawieni życia. Wiele osób w tym czasie próbowało uciec z Laosu, z uwagi na ciężką sytuację i coraz częstsze ataki na ludność cywilną. Dopiero od końca lat 80. następuje stopniowa poprawa sytuacji w Laosie. Przede wszystkim rozluźnione zostały stosunki z Wietnamem i rozpoczęto próby ruszenia rozwoju gospodarczego. Poprawie uległy również stosunki z sąsiednimi państwami takimi jak Tajlandia czy Chiny.
Obecnie Laos jest spokojnym krajem, który próbuje uporać się ze swoją przeszłością, której najbardziej dotkliwą pamiątką są pola minowe. Jednakże podróżujący są tu bezpieczni, gdyż niewybuchy są oznaczone i nie ma ich na wyznaczonych szlakach turystycznych ani przy większych miastach. Cały czas tutejsze tereny są rozminowywane, jednak z uwagi na to, że ten region jest najbardziej zaminowanym na świecie będzie to trwało jeszcze wiele lat.
Do Laosu powinni wybrać się ludzie, którzy pragną wytchnienia – szukają miejsca, gdzie będą mogli się skupić, zastanowić się nad swoim życiem. W wielu regionach można spotkać rdzennych mieszkańców i poznać ich tradycje. Można tu zobaczyć wiele świątyń buddyjskich oraz miejsc związanych z kulturą khmerską takich jak Dolina Dzbanów w prowincji Xieng Khounang.
Wielu turystów na cel podróży wybiera południowe regiony kraju, zwłaszcza prowincję Champasak, gdzie znajduje się wiele atrakcji i przepięknych dziewiczych terenów. Szczególnie urokliwa jest Si Phan Don nazywana często regionem Czterech Tysięcy Wysp, z uwagi na mnogość małych wysp, które położone są na przepływającym przez Si Phan Don odcinku Mekongu. Bolaven Plateu to z kolei region bajecznych wodospadów, których wysokość sięga nawet 1350 m.