#3. Nowa Huta i Restauracja „Stylowa”
Wzniesiona w epoce PRL-u dzielnica dla ludzi pracy, przez długi czas uznawana była za miejsce niechlubne, którym nie można się chwalić, bo kojarzy się z komunizmem. Olbrzymi Kombinat, szare, identyczne bloki, niebezpieczne ulice po których lepiej nie chodzić samotnie po zmroku odstraszały turystów.
Dziś do Nowej Huty zjeżdżają wycieczki z całego świata, a jej mieszkańcy nie wstydzą się przyznać, że właśnie z Nowej Huty pochodzą. Dużą atrakcją są organizowane przez niektóre biura podróży wypady, podczas których zwiedzający mogą „przenieść się w czasie” i zobaczyć jak przed kilkudziesięciu laty wyglądały mieszkania, gdzie można było najtaniej zjeść pierogi leniwe (kultowa i do dziś czynna Restauracja „Stylowa”) i na jaką „imprezę” wieczorem wyjść ze znajomymi.
