#3. Chatka Puchatka na Połoninie Wetlińskiej
Choć wielu odwiedzających oburza się na nie najlepsze warunki noclegowe panujące w schronisku Chatka Puchatka na Połoninie Wetlińskiej, to nie ma chyba takiej osoby, która mówiąc o nim nie dodałaby przymiotnika „klimatyczne”. To zasługa dwóch głównych czynników: wspaniałego położenia z widokiem na Rawki, Połoninę Caryńską, Gniazdo Tarnicy, a przy dobrej pogodzie Karpaty Ukraińskie oraz z drugiej strony Tatry oraz gospodarza tego przybytku. Lutek Pińczuk władający niepodzielnie Połoniną Wetlińską od kilkudziesięciu lat to prawdziwa bieszczadzka legenda i jeden z pionierów powojennej turystyki na tych terenach. Samo schronisko znajduje się w budynkach dawnej strażnicy Wojsk Ochrony Pogranicza. Nie ma tu bieżącej wody. Do źródełka trzeba schodzić kilkaset metrów po stoku. Nie ma także luksusów i udogodnień. Jest za to atmosfera, którą kochają tysiące bieszczadzkich turystów.
Aktualizacja: Rozbiórka kultowej Chatki Puchatka zaczęła się wiosną 2020 roku. Nowe, przebudowane schronisko ma przyjąć turystów w sezonie zimowym 2021/2022.