6 lutego 2013

Rekordowa liczba turystów odwiedzających Tajlandię

Rekordowa liczba turystów odwiedzających Tajlandię
Autor: , Licencja: Copyright

Tajlandia, popularna ostatnio ze względu na film „Niemożliwe”, który ukazał się na kinowych ekranach, staje się coraz częściej wybieranym kierunkiem podróży. W zeszłym roku odwiedziło ją aż 22,3 mln gości, niemal o 15% więcej niż rok wcześniej. Zwiększony ruch turystyczny, który w tym roku szacowany jest na 24,5 mln podróżnych, pociąga za sobą kolejne inwestycje, a co za tym idzie gospodarczy rozwój kraju.

Na tym nie koniec – w tym roku spodziewanych jest 24,5 mln zagranicznych turystów. Zainteresowanie Tajlandią wpisuje się w boom turystyczny, który przezywa ta część świata. Pociąga ona za sobą kolejne inwestycje. W Laosie planowane jest otwarcie dwóch nowych lotnisk. Jedno powstać ma w 2014 r. w najbardziej na południe wysuniętej prowincji Attapeu, drugie z kolei w prowincji Huaphan. Prężnie rozwija się również sieć Hilton Hotels & Resorts, która niedawno ogłosiła otwarcie Hilton Shillim Estate Retreat & Spa w Ghatach Zachodnich, ok. 2,5 godziny jazdy od Bombaju. Malaysia Airports Holdings Berhad (MAHB) z kolei poinformował o debiucie nowej marki hotelowej, Sama-Sama, którą nazwane zostaną hotele przy lotniskach Kuala Lumpur International Airport i Sama-Sama KL International Airport.

W roku 2012 najwięcej gości przyjechało do Tajlandii ze wschodniej Azji – 12,5 mln (wzrost o 20,8 proc. w porównaniu z r. 2011), a następnie z Europy – 5,6 mln (+ 10,1 proc.), południowej Azji – 1,3 mln (+ 11,36 proc.), obu Ameryk – 1 mln (+ 13,4 proc.), Australii i Oceanii – 1 mln (+ 12 proc.), Bliskiego Wschodu – 605 tys. (+ 0,58 proc.) i Afryki – 162 tys. (+ 17,36 proc.).

Ze wschodniej Azji najczęściej odwiedzają Tajlandię Chińczycy (2,7 mln) i Malezyjczycy (2,5 mln), z Europy – Rosjanie (1,3 mln, wzrost aż o niemal 25 proc.), a następnie Anglicy (870 tys.) i Niemcy (681 tys.).

O autorze
Justyna Sekuła
Mimo tego, że od 4 lat mieszka w Krakowie, ciągle z radością powraca w rodzinne strony Beskidu Niskiego. Miłośniczka pieszych wędrówek, zwłaszcza po górach i podróżowania tanimi liniami lotniczymi. Nie lubi ograniczeń, uważa, że najlepsze wycieczki to te zorganizowane na własną rękę. W wolnych chwilach czyta książki, które powoli przestają mieścić się na półce. Wielbicielka zabaw ze słowami, absurdalnych dyskusji i czarnego humoru, pomagającego nabrać jej dystansu do otaczającej rzeczywistości.

Zobacz też