24 kwietnia 2013

„Efekt Franciszka”

„Efekt Franciszka”
Autor: Casa Rosada, Licencja: CC-BY-SA

Nowy papież cieszy się ogromną popularnością. Tak dużą, że władze Rzymu zostały zmuszone do wprowadzenia pewnych ograniczeń w ruchu autokarowym – na spotkania z Franciszkiem masowo napływają wierni. Podczas audiencji generalnych do miasta wjeżdża kilkaset autokarów. 17 kwietnia, gdy w uroczystości brało udział 80 tysięcy pielgrzymów i turystów, zarówno z Włoch, jak i zagranicy, naliczono ich ponad 700.

Aby zapobiec chaosowi, który ma miejsce na ulicach Gianni Alemanno, burmistrz Wiecznego Miasta, podjął decyzję o tym, że prawo wjazdu do centrum w środy będzie miało maksymalnie 300 autokarów. Pozostałe pojazdy będą musiały zatrzymywać się na parkingach zlokalizowanych na przedmieściach, skąd do centrum dotrzeć można komunikacją miejską. Włoska prasa jest zdania, że i tak dozwolona liczba jest bardzo wysoka i prawdopodobnie zakorkuje miasto.

„Efekt Franciszka”, bo tak nazywana bywa obecna sytuacja w Watykanie, porównywany jest z obchodami Wielkiego Jubileuszu w 2000 roku za pontyfikatu Jana Pawła II – wtedy to na różne uroczystości również przybywały dziesiątki lub setki tysięcy wiernych. Obowiązywał wówczas dokładny plan, który regulował zasady ruchu autokarów z pielgrzymami.

O autorze
Justyna Sekuła
Mimo tego, że od 4 lat mieszka w Krakowie, ciągle z radością powraca w rodzinne strony Beskidu Niskiego. Miłośniczka pieszych wędrówek, zwłaszcza po górach i podróżowania tanimi liniami lotniczymi. Nie lubi ograniczeń, uważa, że najlepsze wycieczki to te zorganizowane na własną rękę. W wolnych chwilach czyta książki, które powoli przestają mieścić się na półce. Wielbicielka zabaw ze słowami, absurdalnych dyskusji i czarnego humoru, pomagającego nabrać jej dystansu do otaczającej rzeczywistości.

Zobacz też