30 listopada 2012

Eurolot – kolejne połączenia z Chorwacją

Eurolot – kolejne połączenia z Chorwacją

Dobra wiadomość dla wszystkich miłośników śródziemnomorskich klimatów – Eurolot ogłosił otwarcie kolejnych siedmiu tras nad Adriatyk. Od maja 2013 będziemy mogli lecieć  do Chorwacji z Warszawy, Gdańska, Poznania i Krakowa. Łącznie funkcjonowało będzie jedenaście tras: do Zadaru, Splitu, Dubrownika i Rijeki na wyspie Krk.

Bilety na ogłoszone nowe połączenia mają być dostępne już dzisiaj (30.11). Cena biletu w jedną stronę zaczynać ma się od 269zł za osobę, a dla dzieci i młodzieży, która nie ukończyła jeszcze 18 lat przewidziano zniżki. Loty będą obsługiwane przez nowoczesne samoloty Bombardier Q400 NextGen, w których na pasażerów czeka 78 miejsc. Nad Adriatykiem znajdziemy się w około 2 godziny.

„Z danych wynika, że aż 85 proc. Polaków wypoczywających w Chorwacji to turyści indywidualni, którzy sami organizują sobie wakacje. Korzystając z naszych połączeń mogą bez problemu i w krótkim czasie dotrzeć do najchętniej odwiedzanych chorwackich miast, nie nadszarpując przy tym portfela” – mówi prezes Eurolotu, Mariusz Dąbrowski. „Zaplanowaliśmy łączenie jedenaście połączeń, co oznacza, że w 2013 roku turyści znajdą w naszym rozkładzie aż o siedem kierunków więcej niż w minionym sezonie. Nowością będą między innymi loty do Rijeki na wyspie Krk” – dodaje.

Przewoźnik ma nadzieję, że Chorwacja będzie cieszyła się większym zainteresowaniem ze względu na jej planowane przystąpienie do Unii Europejskiej. Z tej okazji zaplanowanych zostało wiele okolicznościowych imprez, koncertów i wydarzeń sportowych, które mogą być ciekawą atrakcją dla turystów.

Z danych Narodowego Ośrodka Informacji Turystycznej Republiki Chorwacji wynika, że od 2005 roku ruch turystyczny z Polski sukcesywnie rośnie. Od stycznia do października tego roku Chorwację odwiedziło ponad pół miliona Polaków, co oznacza 12 proc. wzrost w stosunku do roku ubiegłego.

O autorze
Justyna Sekuła
Mimo tego, że od 4 lat mieszka w Krakowie, ciągle z radością powraca w rodzinne strony Beskidu Niskiego. Miłośniczka pieszych wędrówek, zwłaszcza po górach i podróżowania tanimi liniami lotniczymi. Nie lubi ograniczeń, uważa, że najlepsze wycieczki to te zorganizowane na własną rękę. W wolnych chwilach czyta książki, które powoli przestają mieścić się na półce. Wielbicielka zabaw ze słowami, absurdalnych dyskusji i czarnego humoru, pomagającego nabrać jej dystansu do otaczającej rzeczywistości.

Zobacz też